Ilość wolnych miejsc: 18
Termin: 28.XII.2024 (g.20:00) - 04.I.2025 (ok. południa)
Koszt wyjazdu 780zł + 90€ obejmuje:
-przejazd autokarem klasy LUX (wygodne siedzenia, toaleta, klimatyzacja, barek, wideo),
-noclegi w komfortowym hotelu z wyżywieniem BB,
-zwiedzanie z przewodnikiem,
-ubezpieczenie{KL: 250.000 pln ; NNW: 30.000 pln ; bagaż: 2.000 pln},
-napoje oraz przekąski na trasie,
-butelkę „noworocznego szampana”,
-identyfikatory, smycze, mapki, materiały organizacyjne itp.
-klubowy „welcome drink”
… oraz standardowo, wspaniałą, niepowtarzalną atmosferę
(Paszport nie jest wymagany, wystarczy ważny dowód osobisty)
SZCZEGÓŁOWY PLAN WYJAZDU
Sobota (28.XII)
Naszą przygodę rozpoczniemy w Krakowie, dokąd z każdego miejsca w Polsce można dojechać bezproblemowo chociażby pociągiem, autobusem lub samochodem. Wyjazd spod Galerii Krakowskiej od strony ulicy Pawiej obok dworca PKP (zobacz mapę) o 20.00. Prosimy o przybycie 15min wcześniej!Wesoły autokar, wyposażony w wygodne fotele, zabierze nas w niezapomnianą podróż. Czas będziemy umilać sobie dobrą muzyką, filmami i „karaoke”. Zabierz kilka swoich ulubionych kawałków i pokaż nam, co lubisz! Jedziesz z nami pierwszy raz? Witamy na pokładzie! Bardziej doświadczeni i zaprawieni w boju koledzy i koleżanki w mig wprowadzą Cię w arkana naszej radosnej gromadki! Jedziesz pierwszy, drugi, sto osiemdziesiąty raz? Zabierz ważny dowód osobisty lub paszport i trochę „prowiantu” – integrację czas zacząć! Po drodze planujemy częste (co ok. 3 godziny) postoje na stacjach benzynowych. Można rozprostować kości i uzupełnić zapasy.
Niedziela
Nad ranem dojedziemy do Belgradu - miasta, w którym toczy się akcja filmów Underground i Czarny kot.Na specjalnie przygotowanej trasie, czeka nas zwiedzanie okraszone sporą dozą integracji, podczas którego dowiesz się sporo na temat historii miasta (liczącej sobie ponad 7 tysięcy lat!), jego różnorodności etnicznej i religijnej oraz kultury. Wśród zabytków, które trzeba zobaczyć w stolicy Serbii, warto wymienić:- Kalemegdan – fortyfikacje w Belgradzie wybudowane za czasów celtyckich, a następnie za czasów rzymskich znane pod nazwą Singidunum. Zabudowania znajdujące się na wzgórzu wysokości około 125 metrów współcześnie pochodzą głównie z XVII wieku.Znajdują się tam również antyczne wykopaliska i katakumby rzymskie. Ślady rzymskich budowli to np. stara studnia rzymska (35 m głęb., 3,4 m szer.), odbudowana w 1731 r. przez Austriaków. Są tam również cerkwie, bramy historyczne, grobowce tureckie, a także muzeum wojskowe oraz ogród zoologiczny,
- liczne obiekty sakralne (synagogę, kilka cerkwi, meczet Bajrakli oraz katolicką Katedrę Najświętszej Maryi Panny),
- główną ulicę spacerowa Kneza Mihaila,
- zbudowany w stylu akademizmu budynek Parlamentu,
- mauzoleum Josipa Broz Tito o nazwie Kuća Cveća (Dom Kwiatów),
- Beli Dvor (Biały Pałac) – dwór królewski dynastii Karadziordziewiciów…Zwiedzanie zakończymy czasem wolnym w okolicy ulicy Skadarlija – rozbrzmiewającego tradycyjną muzyką graną na żywo i setką języków zagłębia artystycznego Belgradu, porównywanego do francuskiej dzielnicy Montmartre. Jadali tu już m.in. Alfred Hitchcock, Jimi Hendrix i hiszpański król Juan Carlos.To idealne miejsce, żeby skosztować tulumby (smażonego, marynowanego ciasta podawanego w sosie słodowym) i wsłuchać się w którąś z pięknych XIX-wiecznych ballad serbskich. Po południu czeka nas zakwaterowanie na południu Serbii.
Poniedziałek
Po śniadaniu oraz wykwaterowaniu udamy się do najważniejszego serbskiego monasteru – Studenica, centrum życia duchowego i kulturalnego w średniowiecznej Serbii, jako jedyny noszący tytuł carska ławra. To klasztor stauropigialny, a więc podlegający bezpośrednio serbskiemu patriarsze. Następnie zatrzymamy się w mieście Novi Pazar, stolicy regionu Sandżak, geograficznie obejmującego kilka gmin w Serbii oraz w Czarnogórze.Region w części pokrywa się z terytorium serbskiej średniowiecznej Raški, nazywanej także Starą Serbią. Jest to region dość orientalny, w którym jak nigdzie indziej w Serbii przeplatają się wpływy prawosławia i islamu. Region leży w samym sercu Gór Dynarskich, które odpowiadają za skrajnie surowy klimat.Następnie przemierzymy niezwykle malowniczą trasę, wiodącą wzdłuż granic Kosowa i Albanii do Morza Adriatyckiego. Po drodze zatrzymamy się nad Jeziorem Szkoderskim, to największe jezioro na Półwyspie Bałkańskim, położone na granicy Albanii i Czarnogóry. 2/3 jeziora leży w Czarnogórze, a 1/3 w Albanii. Jezioro ma charakter krasowy i znajduje się w dolinie położonej 7 km od brzegu morza. Następnie czeka nas zakwaterowanie nad Adriatykiem. Wieczorem przewidujemy imprezę integracyjną.‚
Wtorek (Sylwester)
W południe wyruszymy na sylwestrowy wyjazd fakultatywny. Tym razem czeka nas niezwykłe wybrzeże Czarnogóry. Droga prowadzi praktycznie wzdłuż malowniczego wybrzeża Morza Adriatyckiego. Czeka na nas kilka fantastycznych miejsc. Najpierw pojedziemy do Baru. Miasto składa się z dwóch części – Starego i Nowego Baru. Stary Bar (dawniej Antivari – od położonego po przeciwnej stronie Adriatyku włoskiego Bari) zbudowany został prawdopodobnie jeszcze w VI wieku przez Rzymian. Budowa twierdzy, której pozostałości możemy podziwiać do tej pory, rozpoczęta została jednak przez książąt Zety w XI wieku – miasto stało się wtedy jednym z ważniejszych ośrodków kulturalnych i politycznych na wybrzeżu Adriatyku. W okresie największego rozkwitu Bar konkurował z Dubrownikiem (należącym wtedy do Wenecji), w końcu Wenecjanie zdobyli go w 1443 roku. Stary Bar nie utracił swojej autonomii, wręcz przeciwnie: stał się miastem-państwem z własnym wojskiem, flagą i monetami. Potem miasto przeszło w posiadanie Imperium Osmiańskiego, a następnie, pod koniec XIX w., Czarnogóry. Obecny, nienajlepszy wygląd tego miejsca spowodowany jest trzęsieniem ziemi, które miało tu miejsce w kwietniu 1979 roku. Trwało tylko 10 sekund, ale zniszczyło wiele starożytnych budynków, pomników i dzieł sztuki w okolicy. Od tego czasu miasto jest zrujnowane i opuszczone, cały czas prowadzone są jednak prace przy jego odbudowie.Wśród ruin znajdziemy m.in. dobrze zachowaną wieżę zegarową z czasów tureckich, resztki katedry św. Jerzego i XVII-wieczny meczet. Nowy Bar przyciąga turystów dobrze rozbudowaną infrastrukturą i portem jachtowym. Urok kurortu podkreślają malownicze uliczki, kawiarenki i restauracje. Po dziś dzień to także jeden z najważniejszych portów na Adriatyku. Kolejnym miejscem, o które zahaczymy tego jakże obfitego w atrakcje dnia, będzie Petrovac. To miasto, o którym pierwsze wzmianki pochodzą z XIII w., choć osady na tym terenie działały już w okresie Cesarstwa Rzymskiego. Lubiącym zwiedzać Petrovac oferuje cerkiew, ruiny rzymskiego domu z II wieku, pozostałości twierdzy weneckiej oraz skaliste wysepki z cerkwią leżące naprzeciw miasta. W okolicy można również zobaczyć kilka monastyrów. Poza tym jest to prężnie rozwijający się kurort otoczony przepięknymi plażami, wybierany często także przez okoliczną ludność, a to ze względu na spokój i niepowtarzalny klimat.Po drodze zatrzymamy się na chwilę w Bečići – kurorcie z luksusowymi hotelami i dwukilometrową plażą, która w 1935 roku wygrała rywalizację o tytuł najpiękniejszej plaży Europy. Bečići wybrali na miejsce pobytu w Czarnogórze m.in.: Madonna, Brad Pitt, Anjelina Jolie i zespół The Rolling Stones. Pora na wizytę w Budvie – mieście, którego początki sięgają IV w. p.n.e., a historia obfituje w przełomy i zmiany rządów. Znajdowało się ono pod panowaniem kolejno: Ilirów, Greków, Rzymian, Cesarstwa Bizantyjskiego, Serbów, Republiki Weneckiej, Monarchii Habsburgów, Austrii, Jugosławii… Tak burzliwa i intrygująca historia wiąże się oczywiście ze sporą liczbą zabytków. Dane nam będzie podziwiać:
- położoną na wysuniętym w morze cyplu, rozbudowaną i otoczoną murami przez Wenecjan w XV w. starówkę z cytadelą, której budowę rozpoczęto w V w. p.n.e., i murami obronnymi, których częścią jest twierdza Morgen z XIX w.,- Konkatedrę św. Jana Chrzciciela – największą budowlę sakralną miasta z uważanym za cudowny obrazem Matki Boskiej Budvańskiej,
- kościół Santa Marija in Punta – najstarszą budowlę w mieście, zbudowaną w 840 r. przez benedyktynów,
- dwie cerkwie (w tym jedną z XII w.).W okolicy znajduje się też wyspa św. Mikołaja – największa (2 km długości) wysepka na czarnogórskim wybrzeżu, nazywana przez autochtonów Hawajami.Wieczór spędzimy w Budvie, która stanowi centrum obleganej przez turystów Riwiery Budvańskiej, która rozciąga się od zatoki Trašte po Petrovac. Miejscowość przyciąga (poza zabytkami) malowniczymi widokami, wspaniałą roślinnością śródziemnomorską oraz licznymi piaszczystymi plażami. Odbywa się tam Festiwal Piosenki Śródziemnomorskiej i Międzynarodowy Festiwal Teatralny. Tak, to możliwe – na żywo Budva wygląda jeszcze lepiej niż na przedstawionych fotkach!Po czasie wolnym wspólnie przywitamy Nowy Rok. Sylwester w Budvie bezwzględnie należy do najbardziej rozrywkowych miejsc na Bałkanach. Jesteśmy przekonani, że nasi miejscowi „eksperci” zadbają o to, by owa noc na długo utkwiła w Waszej pamięci. Po powrocie do hotelu, czeka nas „after party” do białego rana.
Środa
Po późniejszym śniadaniu wyruszymy na całodniowy wyjazd fakultatywny do Albanii, obejmujący zwiedzanie kilku wyjątkowo pięknych i istotnych dla historii miejsc.Po przekroczeniu granicy czarnogórkso-albańskiej zatrzymamy się w Shkodrze – jednym z najstarszych albańskich miast i zarazem jednym z najważniejszych ze względu na kulturę i gospodarkę. Shkodra uważana jest za duszę Albanii, ponieważ zabytkowe, często popadające w ruinę zabudowania łączą się z komunistycznymi blokami oraz nowoczesnymi budowlami. Wiele z nich stoi niedokończona. Właśnie taka jest też Albania, więc określenie jest trafne.W Shkodrze trzeba zwiedzić ruiny zamku Rozafa, z którego roztacza się panorama miasta na tle Alp Albańskich i rozlewisko rzeki Bojana oraz ważne kościoły: meczet, katedrę chrześcijańską oraz prawosławną. Będąc na zamku warto zapytać o legendę o Rozafie lub wejść do muzeum historii i legend zamku. Można też napić się kawy lub herbaty w tamtejszej kawiarni.
Wybierzemy się również do średniowiecznej cytadeli Drisht, przy którym znajduje się XVIII-wieczny most Mes oraz nad piękne Jezioro Szkoderskie – największe jezioro na Bałkanach, co ciekawe, tylko jego czarnogórska część jest pod ochroną, jaką zapewnia miano Parku Narodowego. Dla chetnych będzie możliwość uczestnictwa w rejsie do średniowiecznego miasteczka Shurdhah położonego na wyspie o tej samej nazwie.Wieczorem dobrze się przespacerować głównym deptakiem Shkodry, ponieważ życie zaczyna tam wtedy tętnić wyjątkowym klimatem.
Czwartek
Po śniadaniu oraz wykwaterowaniu udamy się w kierunku Hercegowiny. Zaczniemy od zatoki Kotorskiej, to jedna z najciekawszych atrakcji Czarnogóry (Crna Gora) i jedna z najpiękniejszych zatok na świecie. Przyciąga nie tylko krajobrazami przypominającymi norweskie fiordy, ale również zabytkowymi miasteczkami, malowniczymi wyspami czy plażami. Nazywana bywa Boka, co po włosku (bocca) oznacza usta. Gdyby spojrzeć na nią z góry, to właśnie podobny kształt można zobaczyć.Zatoka Kotorska składa się z czterech mniejszych zatok połączonych kanałami. Otaczają ją dwa masywy Alp Dynarskich: góra Orjen na zachodzie i Lovcen na wschodzie. Wyjątkowa topografia oraz otoczenie wysokich gór sprawiają, że jest to jedno z najbardziej wilgotnych miejsc w Europie. Boka Kotorska to obowiązkowy punkt na trasie wycieczki do Czarnogóry. Następnie przejedziemy do Kotoru, miasteczka pełnego nieregularnych placów, świątyń i pałaców. Niesymetryczny układ pochodzi z okresu średniowiecza. Chociaż w 1979 roku Kotor został wpisany na listę UNESCO, to jego zabytki są w większości nieodrestaurowane, a nawet opustoszałe i pozamykane. Ulice Starego Miasta nie mają nazw (za to każdy dom oznaczony jest osobnym numerem), w ich plątaninie postaramy się znaleźć XV-wieczny Pałac Namiestnika Wenecji (Kneževa palata), pałac rady miejskiej (Gradska vijećnica) z 1762 r., który w XIX w. wojska francuskie przekształciły w teatr, a także Katedrę św. Trypuna, której budowa została zakończona w 1166 r., a wnętrze skrywa wiele cennych zabytków. Nigdy niezdobyty przez Turków Kotor dzisiaj brany jest szturmem przez wielu przyjezdnych, którzy wędrują wzdłuż murów oraz pokonują niezliczone schodki prowadzące do twierdzy św. Jana. Przewidujemy czas wolny na posiłek w jednej z lokalnych konob – tradycyjnych tawern. Turyści ostrzą sobie tu zęby przede wszystkim na ryby i owoce morza, których okolica dostarcza w wielkim wyborze. Krewetki, langusty, ostrygi, mule, kalmary, pstrągi, karpie, węgorze przyrządzane są najczęściej na grillu, ale też na patelni, w garnku, w postaci szaszłyków, filetów, zup, potrawek.W Blagaju odwiedzimy klasztor Derwiszów malowniczo położony nad źródłem rzeki Buny. Późnym popołudniem czas na Mostar, to miejsce wyjątkowe, dlatego zaczniemy od dłuższego spaceru, podczas którego będziemy mogli podziwiać piękno nieformalnej stolicy Hercegowiny. A jest co podziwiać – wszak historia miasta sięga starożytności! Jednym z najpiękniejszych i najstarszych zabytków Mostaru jest słynny most, zbudowany z białego kamienia. Jego historia sięga jeszcze czasów średniowiecza, kiedy po powstaniu twierdzy tureckiej zburzono most drewniany.Element ten doskonale komponuje się z całym otoczeniem, bowiem większość miejskich zabudowań również postała z tego budulca. Wznoszący się 20 m nad wodą most, przypominający sylwetką półksiężyc, wybudowano z 456 bloków białego marmuru, połączonych żelaznymi klamrami. Znajduje się na liście UNESCO. Na uwagę zasługuje zresztą cała starówka.Po najbardziej znanej uliczce – Kujundżiluk – w ciągu dnia przemieszcza się wielojęzyczny tłum turystów. Na jednym końcu uliczki, od strony rzeki, można zwiedzić stary dom turecki z 1635 r. Po domu, w którym zachowano stary wystrój, chodzi się boso po kolorowych dywanach. Na drugim końcu Kujundżiluk jest meczet Koskin Mehmed-paszy z 1617 r. Jest to jedyny meczet w Mostarze, w którym zachowały się malowidła i dekoracje ścienne.
Największą świątynią w mieście jest Meczet Karadjoz-Bega z 1557 r., łatwo go wypatrzeć z daleka – ma bardzo wysoki minaret, z którego rozciąga się widok na dużą część miasta. Pobliskie stragany obfitują w pamiątki oraz wyroby rękodzielnictwa – mostarscy rzemieślnicy słyną z wyrobu pięknych tac, naczyń, lamp, ręcznie wykuwanych z cienkiej blachy. Nie brak tu również pamiątek z okresu II Wojny Światowej i byłej Jugosławii oraz ostatniej wojny na Bałkanach. Najwytrwalszych czeka Mostar „by night”
Piątek
Po śniadaniu oraz wykwaterowaniu przejedziemy niezwykle malowniczą trasą na Bałkanach.
Po drodze zatrzymamy się w licznych punktach widokowych. Po południu dojedziemy do Sarajewa, które jest jednym z najpiękniejszych miast Bałkanów. Sarajewo jest znane Polakom głównie z zimowych igrzysk olimpijskich, które odbyły się tu w roku 1984, oraz z historycznego zamachu na arcyksięcia Ferdynanda. Dziś miasto jest stolicą kraju, zamieszkaną przez ponad 300 tysięcy ludzi. To sama esencja Bałkanów. Tu katolickie kościoły, prawosławne cerkwie, żydowskie synagogi oraz islamskie meczety sąsiadują ze sobą od wieków. To miasto, które jak żadne inne wywiera niesamowite wrażenie na przybyszach. Co dane nam będzie zobaczyć podczas połączonego ze zwiedzaniem spaceru? Naszym łupem padnie przede wszystkim starówka – wybitnie turystyczne miejsce: wszędzie dookoła znajdują się kawiarnie, restauracje, sklepy z pamiątkami, a wszystko to w zabytkowej zabudowie pamiętającej jeszcze czasy świetności Imperium Osmańskiego. To właśnie Turcy przyczynili się do największego rozkwitu miasta. Stare Miasto pełne jest zabudowań religijnych i unikatowych przykładów architektury bośniackiej. We wschodniej części dzielnicy widoczne są wpływy tureckie, natomiast zachodnia część charakteryzuje się nurtami architektonicznymi i kulturalnymi z Austro-Węgier. Wśród głównych atrakcji Starego Miasta można wymienić katedrę Serca Jezusowego, synagogę, targ Baščaršiję, Begovą džamiję, medresę Seldžukiję. Na południowych obrzeżach starówki, nad rzeką Miljacką znajduje się miejsce dokonania zamachu na Franciszka Ferdynanda Habsburga – wydarzenie to stało się powodem wybuchu I wojny światowej. Szczególnie niezwykłym miejscem jest Begova džamija – meczet Gazi Husrev-Bega (z 1530 r.), uważany za najważniejszy w całej Bośni. Do kompleksu religijnego należą także dwa mauzolea (w większym znajduje się pozłacany sarkofag samego fundatora), 45-metrowy minaret oraz medresa (szkoła średnia). Medresa Seldžukija (czasowo nazywała się Kuršumlija od tureckiego „kuršum” – „ołów”, gdyż dach kryty jest płytkami ołowianymi) to zabytkowa muzułmańska szkoła religijna z XVI w. Baščaršija zaś to główny plac handlowy Sarajewa, o wielowiekowej tradycji. Dziś także możemy podziwiać tu m.in. kowali przy pracy. Na naszych oczach wyrabiają oni np. słynne tygielki do kawy, a sprzedawcy głośno targują się z kupującymi.Po licznych atrakcjach czeka nas kontynuacja integracji w drodze do ojczyzny.
Sobota (04.I.2025)
Historia kołem się toczy, w związku z tym skończymy tam, gdzie zaczęliśmy. W Krakowie, gdzie wylądujemy ok. południa.
W CELU REZERWACJI MIEJSCA NALEŻY WYPEŁNIĆ KRÓTKI FORMULARZ [LINK]
OPCJONALNE KOSZTY DODATKOWE:
- Sylwestrowy wyjazd fakultatywny (wybrzeże Czarnogóry) – 15€,
- Noworoczny wyjazd fakultatywny do Albanii – 15€,
- dopłata do pokoju dwuosobowego – 30€/os (dopłata łączna za wszystkie noclegi).